Na tropie nagich ciał - Flairck 20 lat Założony przez Erika Vissera w 1978 roku zespół jako pierwszy w Holandii wprowadził do teatrów widowiska muzyczne. Bilans tych 20 lat jest imponujący: ponad 2000 przedstawień w kraju i zagranicą oraz ponad 500000 sprzedanych płyt. Tournee po Polsce w 1996 roku [Scena Polska 4/96]. Skład Flaircka zmieniał się w miarę upływu czasu. W roku 1995 dołączyła do zespołu Natalia Rogalski, artystka polskiego pochodzenia (patrz wywiad Scena Polska 3/96), która dysponując unikalnym białym głosem stała się jego wiodącą wokalistką. Dla uczczenia swego jubileuszu, Flairck przygotował nowy program pt. Lijf in concert (ma tu miejsce gra słów, jako że lijf oznacza na żywo ale też ciało). Lijf in concert to dość luźna zbieranina fragmentów głównie z wcześniejszych przedstawień Flaircka. W jednym z nich klasyka: Wlazł kotek na płotek (wersja oryginalna!) zaśpiewany białym głosem Natalii. |
|
De naakte lijven op het lijf gezeten - 20 jaar Flairck De door Erik Visser in 1978 opgerichte groep bracht als eerste in Nederland een muziekspektakel op de planken. De balans van 20 jaar is imposant: meer dan 2000 voorstellingen in binnen- en buitenland en meer dan 500.000 verkochte platen. Een tournee in 1996 door Polen [zie Scena Polska 4/96]. De samenstelling van Flairck veranderde mettertijd. In 1995 kwam Natalia Rogalska, een artieste van Poolse afkomst [het interview met haar in Scena Polska 3/96], die over een unieke witte stem beschikkend uitgroeide tot de leidende vocaliste. Ter ere van hun jubileum bereidde Flairck een nieuw programma voor onder de titel: Lijf in concert [een klein woordenspel omdat met lijf zowel bedoeld wordt live als lichaam]. Lijf in concert is een ruim gekozen selectie van voornamelijk oudere optredens van Flairck. Waaronder de klassieke Wlazł kotek na płotek (in de originele versie!) met haar wite stem gezongen door Natalia. |
Na koniec dobrze zaplanowany, oryginalny bis. O ile główne przedstawienie jest znakomite pod wieloma względami , ale przypomina przysłowiowy czeski film ( za diabła nie wiadomo, o co w nim chodzi) o tyle bis z rozebranymi niemal do naga członkami zespołu niewątpliwie robi wrażenie. To niemal stanowią dyskretne kombinezony, ukrywające różne drobne elementy ciał artystów. Ruch, muzyka i oświetlenie dopełniają całości. Przy okazji mała dygresja. Żadne techniczne środki przekazu nie są w stanie oddać plastyki sceny, nie mówiąc już o nastroju! Ale wróćmy do ciał Flaircka. |
|
Aan het eind, een goed gepland, origineel toegift. De voorstelling als geheel is uitstekend opgebouwd, maar het deed toch denken aan de spreekwoordelijke Tsjechische film [nooit wordt duidelijk waar het eigenlijk overgaat]. De toegift met de [bijna] naakte groepsleden maakt daarentegen ontegenzeglijk veel indruk. Dat bijna sloeg op de discreet de diverse lichaamsdelen bedekkende kledingstukken. Beweging, muziek en belichting rondden het geheel af. Even terzijde: geen enkele techniek is in staat de plastiek van het toneel weer te geven om maar niet te spreken over de sfeer! Maar nu weer terug naar de lijven van Flairck. |
Trop prowadzi do Chile, gdzie w 1995 roku zespół odniósł swój pierwszy wielki sukces. W międzyczasie słynny chilijski fotografik Roberto Edwards zaprosił większą ilość modeli i modelek oraz najlepszych chilijskich malarzy. Modele i modelki rozebrał do naga, a malarze użyli ich ciał zamiast płócien. Pomysł nie nowy, bo ciała malowali sobie już starożytni Indianie, ale połączenie nowoczesnego malarstwa ze wszech miar tradycyjnym ciałem człowieka stworzyło niesamowity efekt. Wykonano tysiące fotogramów, z którymi seńor Edwards objechal świat i wydał album 150 US$ sztuka. Całe przedsięwzięcie pod nazwą Cuerpos Pintados (Malowane Ciała) rozwija się i funkcjonuje do dnia dzisiejszego. W międzyczasie Flairck otrzymał propozycję napisania muzyki mającej towarzyszyć wystawom Cuerpos Pintados. Muzyka została napisana i nagrana w ubiegłym roku (bez użycia jakichkolwiek instrumentów muzycznych tylko żywy człowiek plus wyrafinowane techniki nagrań). Natchnęło to artystów Flaircka do zorganizowania wersji scenicznej spektaklu na własnym podwórku . |
|
Het spoor leidt terug naar Chili waar in 1995 de groep haar eerste grote succes boekte. Ondertussen had de bekende Chileense fotograaf Roberto Edwards een behoorlijk aantal modellen alsook de bekendste Chileense schilders uitgenodigd. De modellen - mannen en vrouwen - kleedden zich geheel uit en de schilders de lichamen in plaats van doeken. Het idee was niet nieuw want de oude Indianen beschilderden al hun lichamen, echter de combinatie van moderne schilderkunst en in alle opzichten traditionele menselijke lichaam zorgde voor een ongeloofelijk effect. Er werden duizenden foto's van gemaakt waarmee se¤or Edwards de gehele wereld mee afreisde en een fotoalbum uitbracht raison van 150 US dollar 't stuk. Het hele project kreeg de naam van Cuerpos Pintados [beschilderde lichamen] is in ontwikkeling en functioneert tot op de dag van vandaag. Ondertussen kreeg ook Flairck het aanbod om de begeleidende muziek te schrijven bij de tentoonstellingen van Cuerpos Pintados. De muziek werd geschreven en vorig jaar opgenomen [zonder het gebruik van enig muziekinstrument, alleen door een levend mens plus een geraffineerde opnametechniek]. Dat inspireerde de artiesten van Flairck tot het organiseren van een toneelversie in eigen beheer. |
Niestety zabrakło czasu (a szkoda, sam pomalowałbym Natalię, gdyby talentu stało) , dlatego też wspomniany bis w jubileuszowym widowisku Flairek'a był wszystkim, co udało się artystom w związku z Cuerpos Pintados przygotować. Może jednak z zasianego ziarenka wyrośnie coś więcej ? Oby! |
|
Helaas ontbrak de tijd [helaas ik had graag zelf Natalia beschilderd als ik het talent had gehad], vandaar was de reeds vermelde toegift in het jubileum spektakel van Flairck alles wat het de artiesten was gelukt in verband met Cuerpos Pintados voor te bereiden. Misschien groeit er uit dit zaadje nog iets moois? Laten we het hopen! Adrian Worutowicz |